Poniedziałek - "Pocieszajki dla maluszków"


Witam serdecznie i zapraszam do wspólnej zabawy

Na początek gimnastyka:

https://www.youtube.com/watch?v=FZ3pj_ZkldQ

Zestaw ćwiczeń porannych:

• Zabawa orientacyjno-porządkowa Samochody.
Dzieci biegają w różnych kierunkach, naśladując rękami poruszanie kierownicą. Wydają odgłosy poruszającego się samochodu: brr, brr lub brum, brum. Na sygnał – uderzenie w  np, np. bębenek – zatrzymują się i trąbią: pi, pi, pi. Dwa uderzenia są sygnałem do ponownego poruszania się.


• Ćwiczenie dużych grup mięśniowych – Trawa i chmury.
Na hasło: Trawa, dzieci przykucają; na hasło: Chmury, stają na palcach, wyciągają ręce
w górę i poruszają nimi w prawo i w lewo – naśladują chmury płynące po niebie.


• Ćwiczenie tułowia – skręty – Śledzimy lot samolotu.
Dzieci siedzą skrzyżnie. Jedną rękę mają na kolanach, a z drugiej tworzą daszek nad oczami. Wykonują skręt tułowia i głowy uniesionej do góry w jedną, a następnie w drugą stronę
– obserwują lot samolotu.


• Ćwiczenie równowagi – Rysujemy koła.
Dzieci, w staniu na jednej nodze, rysują stopą w powietrzu małe koła i duże koła. Ćwiczenie wykonują raz jedną, raz drugą nogą.


• Zabawa uspokajająca – Na prawo, na lewo.
Dzieci maszerują parami po obwodzie koła przy akompaniamencie bębenka, potem wskazana para prowadzi środkiem sali; następnie pary rozłączają się, jedno dziecko idzie w pra-
wo, a drugie – w lewo; ponownie schodzą się na środku sali.

Słuchanie piosenki "Na zawsze zapamiętasz"

Ref.: Choć ostatnie to w przedszkolu dni,
choć rozstania, pożegnania czas,
to mówię ci, to mówię ci – nic tak naprawdę nie rozłączy nas.
To mówię ci, to mówię ci – nic tak naprawdę nie rozłączy nas.


I. Na zawsze zapamiętasz, jak Lena wciąż płakała,
podarty elementarz przez Olka i Michała.
Jak Ada jeść nie chciała, Jaś zasnął pośród lalek.
Jak Ola kompot raz wylała na całą naszą salę.
O-jojo-jojo-joj!


Ref.: Choć ostatnie…


II. Uśmiechniesz się, gdy wspomnisz ludziki z plasteliny,
jak Bartek ćwiczył skoki, a Karol – śmieszne miny.
I kłótnie Ani z Basią, i miśka brzuch rozpruty.
Jak Kasia kiedyś zapomniała na spacer włożyć buty!
O-jojo-jojo-joj!


Ref.: Choć ostatnie…


III. Pomyślisz, jakie miłe widziałeś teatrzyki.
Piosenki i zabawy, występy i wierszyki.
Wspomnienia będą czekać w albumie ze zdjęciami.
Bo to przedszkole zawsze będzie tu,
w myślach, razem z nami!
Tak, tak, tak, tak!


Zadaj pytania dotyczące tekstu piosenki:
− O czym jest ta piosenka?
− Jakie zdarzenia zapamiętacie z naszego przedszkola?

Zabawa Z czym kojarzy się przedszkole:

Dzieci podają skojarzenia z przedszkolem:

Np. uśmiech, sympatia, dobre obiadki, różne zabawki, troskliwość, zrozumienie…


Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej "Pocieszajki dla maluchów".

Ada była bardzo dumna z tego, że po wakacjach pójdzie do szkoły. Będzie miała kolorowy ple-
cak, a w nim książki, zeszyty i piórnik z przyborami. Bardzo chciała się nauczyć samodzielnie czytać,
bo obiecała Olkowi, że w przyszłości to ona przeczyta mu bajkę na dobranoc, a nie odwrotnie.
Na zakończenie ostatniego roku w przedszkolu zaproszono wszystkich rodziców, a młodsze
grupy zadbały o niespodzianki: zaśpiewały pożegnalne piosenki i wręczyły starszakom samo-
dzielnie przygotowane sadzonki drzewek szczęścia w małych doniczkach.

Grupa Ady odwdzięczyła się przedstawieniem teatralnym dla maluchów o misiu, który
trafił do przedszkola i niczego nie potrafił robić samodzielnie: nie umiał sam jeść, ubierać się,
wiązać sznurowadeł i budować domku z drewnianych klocków. Nie wiedział nawet, że przed
jedzeniem trzeba myć łapki, ani nie znał słów: „proszę, dziękuję, przepraszam”. Ten miś musiał
się wszystkiego nauczyć w przedszkolu, a dzieci mu w tym pomagały.
Był to teatrzyk kukiełkowy, w którym Ada przedstawiała postać dziewczynki o imieniu Ba-
sia. Tomek trzymał kukiełkę niedźwiadka, a Basia uczyła misia, jak należy myć łapki:
– O! Popatrz, misiu,
tu jest łazienka,
wodą się zmywa
farbę na rękach,
a ty masz łapki
całe w powidłach,
więc musisz użyć wody i mydła!
Piotrek, Janek i Paweł poruszali kukiełkami zielonych żabek i śpiewali piosenkę:
Kum, kum, kum!
Rech, rech, rech!
Było przedszkolaków trzech.
Hopsa, w lewo!
Hopsa, w prawo!
Skaczą zwinnie. Brawo! Brawo!
Ucz się, misiu, z nimi ćwicz,
skacz i do dziesięciu licz!
Tu następowała wyliczanka do dziesięciu: jeden, dwa, trzy, cztery, pięć i tak dalej…
Potem na scenie pojawiły się symbole pór roku: słońce, bałwanek, kasztany i skowronek.
Dzieci z młodszych grup doskonale wiedziały, które symbolizują wiosnę, lato, jesień i zimę.
Na zakończenie przedstawienia wszystkie starszaki ukłoniły się pięknie i wyrecytowały:
– Nie płaczcie, kochani, gdy nas tu nie będzie,
nasz wesoły uśmiech zostawimy wszędzie,
a gdy po wakacjach znajdziemy się w szkole,
będziemy wspominać kochane przedszkole!
Młodszym dzieciom bardzo podobało się przedstawienie, a po spektaklu wszyscy chcieli
obejrzeć z bliska kukiełki. Ada stanęła pod oknem i przyglądała się swoim koleżankom i kole-
gom. Z jednej strony cieszyła się na myśl o szkole, z drugiej jednak czuła, że będzie tęsknić.
– Trochę mi smutno – powiedziała do Kasi.
– Mnie też – odpowiedziała dziewczynka. – Nauczyłam się tutaj pisać swoje imię: K A S I A –
przeliterowała.
– A ja się nauczyłam sama korzystać z łazienki, bo jak byłam mała, to nie umiałam spuszczać wody – dodała Ada.
– Piotrek mi pokazał, jak bezpiecznie zjeżdżać ze zjeżdżalni i wspinać się po drabinkach.
– Mnie też!
– I umiemy już rozpoznawać kształty: kółka, trójkąty, prostokąty i kwa… kwa… – zająknęła
się Kasia.
– Kwadraty – dokończyła Ada.
– Tak! Kwadraty!
– I co jeszcze?
– Pani pokazała nam, jak się kroi warzywa, tak żeby się nie skaleczyć.

– I już umiemy same zrobić sałatkę z majonezem – odparła z dumą Ada.
– A pamiętasz, jak lepiłyśmy pączki z piasku do naszej cukierni? Tomek ugryzł jednego i pani
kazała mu szybko wypłukać buzię.
– Cha, cha! Nigdy tego nie zapomnę.
– I piekliśmy ciasto na Dzień Mamy, a wyszedł nam zakalec!
– Pamiętam. Pani polała je rozpuszczoną czekoladą i powiedziała, że takie ciasto jada się
we Francji.
– Było bardzo dobre. Wszyscy prosili o dokładkę.
Dziewczynki wymieniły jeszcze wiele wesołych wspomnień i obiecały sobie, że będą odwiedzać swoje przedszkole i ulubioną panią. Pożegnały się z innymi dziećmi, z kucharkami, panem
„złotą rączką”, który potrafił naprawić każdą rzecz, a nawet z zabawkami.
Przed wyjściem z przedszkola Ada położyła coś ukradkiem w swojej szafce w szatni.
– Co tam zostawiłaś? – zdziwiła się mama.
– Zostawiłam pudełko z pocieszajkami.
– A co to są pocieszajki?
– To są kolorowanki ze zwierzątkami. Powiedziałam pani, że jak jakiś maluch będzie płakał,
to może mu dać taką kolorowankę i poprosić, żeby pomalował smutne zwierzątko.
Ja też kiedyś płakałam za tobą w przedszkolu i wtedy pomalowałam krowę na żółto. Świeciła jak słońce i od razu mi było lepiej.
– To wspaniały pomysł – mama spojrzała z podziwem na Adę i mocno ją przytuliła.
– Pa, pa! Przedszkole! – powiedziała Ada. – Kiedyś cię odwiedzę.


Rozmowa na temat opowiadania:
− Co przygotowała grupa Ady na pożegnanie przedszkola?
− Co przygotowali młodsi koledzy?
− Co robiły Ada i Kasia?
− Kogo pożegnała Ada?
− Co to były pocieszajki Ady?
− Gdzie je zostawiła?

Nauka wierszyka z opowiadania fragmentami, metodą ze słuchu:


Nie płaczcie, kochani, gdy nas tu nie będzie,
nasz wesoły uśmiech zostawimy wszędzie,
a gdy po wakacjach znajdziemy się w szkole,
będziemy wspominać kochane przedszkole!



 Porozmawiajcie z dziećmi, co zapamiętały z pobytu w przedszkolu.

Masaż pleców:

Dziecko kładzie ostrożnie ręce na plecach partnera i wykonuje masaż (klepie, głasz-
cze, stuka…). Po chwili następuje zmiana ról.

7l Karta pracy, cz. 4, s. 72.

6l Karta pracy, cz. 2, s. 61

Ułóż zwierzątka od najmniejszego do największwgo:

Ułóż puzzle: