Piątek - "Festyn"
1. Zabawa twórcza „Prawda czy fałsz”
Dziecko dostaje chusteczkę do ręki. Rodzic wypowiada zdanie. Jeżeli dziecko
uzna że to jest prawda – porusza chusteczką nad głową . Jeżeli sądzi że to nieprawda – siedzą bez ruchu.
Czy to prawda, czy to fałsz
Gdy odgadniesz sygnał dasz.
Konik polny w wodzie gra.
Żaba aż dwie głowy ma.
Biedroneczki są w kropeczki.
Motyle mają ciepłe czapeczki.
Stokrotka jest czerwona.
A ważka jest większa niż wrona.
2.Posłuchajcie opowiadania A. Widzowskiej "Festyn"
Na rodzinny festyn do przedszkola Ady przyszło wiele rodzin, między innymi mama i tata Ady
oraz Olek. „Święto rodziców” okazało się dobrym pomysłem i okazją do wspólnej zabawy. Całe
przedszkole było udekorowane obrazkami namalowanymi przez dzieci oraz kwiatami. W ogródku
postawiono dodatkowe ławki, leżaki i miękkie pufy do siedzenia. Dzieci wymyśliły wiele śmiesznych
konkurencji, w których brali udział dorośli. Zaczęło się od zagadek, potem były zawody w podrzucaniu piłki głową, co okazało się ulubionym zajęciem niektórych tatusiów. Przedszkolaki zorganizowały pokaz puszczania baniek mydlanych, które wirowały w powietrzu, mieniąc się wszystkimi
kolorami tęczy. Najwięcej śmiechu wywołała ogromna bańka, która osiadła na nosie jednego z rodziców – minęło sporo czasu, zanim pękła! Tata Ady i Olka wygrał konkurs w skakaniu na jednej
nodze dookoła karuzeli i chociaż w trakcie spadł mu lewy but, nie poddawał się do końca.
– Brawo! – krzyczała Ada.
– Tato! Tato! – dopingował Olek.
Następnie odbył się konkurs drużynowy z udziałem dorosłych i dzieci. Liczyły się zręczność i refleks. Każdy rodzic otrzymał plastikową butelkę, a zadaniem dzieci było jak najszybsze napełnienie
jej wodą i zakręcenie. Ach, ile było przy tym radości! Wszyscy się nawzajem pooblewali, jakby to był
śmigus-dyngus. Na szczęście pogoda była wspaniała i słońce szybko wysuszyło zmoczone ubrania.
Mama Ady i Olka zajęła pierwsze miejsce w konkursie nadmuchiwania balonów. W ciągu
minuty nadmuchała aż trzy i nawet zdążyła je zawiązać na supeł. Nagle rozległo się potężne
trrrach! To jeden z balonów pękł i wystraszył siedzące na dachu gołębie.
– Myślałem, że wystrzeliłaś z armaty! – zażartował tata.
– To dlatego, że kiedyś grałam na trąbce i mam silne płuca – wyjaśniła mama.
Później odbył się konkurs na rodzinne śpiewanie piosenek. Och! Nie każdy potrafi śpiewać. Nie-
którzy bardzo fałszowali, ale zupełnie się tym nie przejmowali. Przecież wcale nie trzeba być
najlepszym we wszystkim. Najważniejsze to umieć się śmiać nawet z samego siebie.
Jednak najwięcej radości wywołały wyścigi z surowym jajkiem trzymanym na łyżce. Doro-
śli starali się zachować równowagę w czasie biegu, a dzieci piszczały z emocji! Bum! Jajko już
leżało na ziemi. Bach! Drugie jajko wylądowało na bucie jednego z ojców.
– Cały trawnik zamienił się w jajecznicę! – zachichotał Olek.
– To są jajka sadzone – stwierdziła Ada.
Zwycięzcy w różnych konkurencjach otrzymali nagrody zrobione przez dzieci: papierowe
sowy z przyklejonymi ruchomymi oczami, świeczki ozdobione suszonymi kwiatkami lub mu-
szelkami, kamienie pomalowane jak biedronki i zakładki do książek.
Każdy, kto zgłodniał, mógł się poczęstować pysznym ciastem i owocami, ale najsmaczniejsze okazały się owsiane ciasteczka, które przedszkolaki upiekły razem z paniami kucharkami.
Na zakończenie rodzinnego festynu dzieci przygotowały część artystyczną, a Ada wyrecytowała wierszyk:
Gdy na Księżyc się wybiorę,
to spakuję do walizki
moją mamę oraz tatę,
bo nie mogę zabrać wszystkich.
Z mamą będę liczyć gwiazdy
i rysować złote słońce,
z tatą zrobię prawo jazdy
na talerze latające.
Na Księżycu dom postawię
i dla mamy kwiat w ogrodzie,
tacie gwiezdną dam golarkę,
by się mógł ogolić co dzień.
Więc, gdy lecieć chcesz w nieznane,
zabierz tatę oraz mamę!
Ada otrzymała wielkie brawa, a potem rozpoczęła się loteria. W losowaniu nagrody głównej
wzięli udział wszyscy zaproszeni goście. Każdy chciał wygrać, ale przecież to niemożliwe, żeby
wygrali wszyscy. Dzieci trzymały kciuki i czekały, aż pani dyrektor odczyta zwycięski numer.
– Wygrywa los z numerem 1865!
– Hura! To nasz! – krzyknął uradowany Olek.
– Mamy szczęście! – pisnęła Ada.
Nagrodą główną były bilety do teatru dla całej rodziny. Pozostali uczestnicy wylosowali na-
grody pocieszenia w postaci książek.
– Trzeba to uczcić! – zaproponowała mama.
– Tylko nie każcie mi już dzisiaj skakać na jednej nodze! – zaśmiał się tata.
Tego dnia Ada i Olek byli bardzo dumni ze swoich rodziców. Chociaż są dorośli, mają wspaniałe poczucie humoru i można się z nimi świetnie bawić.
Rozmowa na temat opowiadania.
− Z jakiej okazji odbywał się festyn w przedszkolu Ady?
− Kto z rodziny Ady przybył na festyn?
− Jaki konkurs wygrał tata Olka i Ady?
− Na czym polegał konkurs drużynowy – dorośli z dziećmi?
− W jakim konkursie mama Olka i Ady zajęła pierwsze miejsce?
− Jakie inne konkursy odbyły się jeszcze podczas festynu?
− Jakie nagrody przygotowały dzieci?
− Czym częstowali się goście?
− O kim Ada recytowała wiersz?
− Czym zakończył się festyn?
3.Zabawa ruchowa: ,,Bajkowe figurki” - dzieci wymyślają samodzielnie bohaterów bajek.
4.Trochę muzyki na weekend:
https://www.youtube.com/playlist?list=PLmynYrLcdUXMl4j8B7LYWjNWJVGyRg7ys
Język angielski
Kochane Dzieci!
Dzisiaj utrwalamy jeszcze słówka przedstawiające Wasze codzienne czynności takie jak:
budzić się, myć zęby, jeść śniadanie, czy bawić się z kolegami.
Przesyłam link do krótkiego filmu
(https://www.youtube.com/watch?v=qD1pnquN_DM) , który pomoże Wam je
sobie utrwalić. Zatrzymujcie film, aby powtarzać nowe słówka. Będzie ich
dużo więc sami wybierzcie 4-5 które uważacie, że są dla Was ważne. Moja propozycja to:
Wake up – obudzić się
Get up – wstać z łóżka
Brush my teeth – myć zęby
Wash my face – myć buzię
Get dressed – ubrać się
Play with my friends – bawić się z przyjaciółmi
Take a shower – brać prysznic
Go to bed – iść spać
Good night – dobranoc
Wybierzcie swoje ulubione i powtarzajcie je jak najczęściej!
Mam nadzieję, że będziecie mogli opowiedzieć mi, które słówka
wybraliście, kiedy się spotkamy.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!